wtorek, 30 czerwca 2015

Zszywanie elementów za pomocą półsłupków - zdjęcia i opisy

W tym poście pokaże Wam jak zszyć ze sobą dwa elementy za pomocą półsłupków :) Moja pierwsza praca wymagająca zszycia ze sobą dwóch elementów była zszyta... aż wstyd się przyznać ale zwykłą igłą ;) na taką łatwiznę poszłam. ;) kolejna jakimś sposobem przeplątywałam włóczkę za pomocą szydełka... przecież trzeba sobie życie utrudniać ;)  od tego dziwnego "sajtania" włóczki (że też tak to określę) zaczęło mi wychodzić coś jak półsłupki... byłam blisko i trochę minęło zanim spróbowałam złączyć ze sobą elementy półsłupkami - a przecież takie to proste ;)


Zaczynamy (o:



1. Mamy dwa kawałki robótki. 




2. Zakładając, że chcemy przyłączyć żółty fragment do tego, który przed chwilą skończyliśmy: wbijamy się w oczko żółtego kawałka .




 3. Łapiemy włóczkę i przeciągamy przez oba kawałki (żółty i różowy).




 4. otrzymujemy oczko łańcuszka. 




 5. Przekręcamy robótkę tak, by szydełko było z prawej strony. 







 6. Robimy półsłupki wbijając się w dwie części (żółtą i różową)





 7. Kontynuujemy do końca. Zakańczamy oczkiem ścisłym zamykającym. 




8. Tak wygląda z prawej strony. :)





9. A tak z lewej :) 



Jeśli chcemy złączyć ze sobą dwa elementy, które już były wcześniej zakończone wystarczy, że dołączymy nitkę tak jak pokazałam tutaj z tą różnicą, że przeciągamy włóczkę przez dwie robótki. ;) 




POZDRAWIAM =)










poniedziałek, 29 czerwca 2015

Jak schować nitkę w środku i na końcu robótki? - kurs

Jak schować nitkę w środku i na końcu robótki?



Dziś o tym jak ładnie schować nitki w robótce :) Ja początkowo za pomocą mniejszego szydełka wystająca nitkę przewlekałam gdzieś z tyłu robótki tak by nie było jej widać, nie mówię, że ten sposób jest zły, ale strasznie dużo z nim zabawy i szukania wystających nitek na koniec pracy, dlatego po kilku wykonanych pracach nauczyłam się jak to robić od razu, i to też przez przypadek, bo gdyby nie zaplątała mi się wystająca nitka pewnie nadal bym się bawiła w przewlekanie wystającej nitki przez robótkę i ukrywanie jej na siłę ;) 

Pamiętajcie jednak, że jest coś czego robić nie można: NIGDY  nie obcinamy wystającej nitki przy końcu robótki, czy supełku... Dlaczego? Wystarczy, że się mocniej pociągnie i koniec włóczki wypada z supełka, wszystko zaczyna się pruć i całą naszą pracę szlag trafia... Pół biedy, gdy pruje się od końca - to da się jeszcze naprawić, ale w środku? O zgrozo aż mnie ciarki przeszły na samą myśl ;)






CHOWANIE NITKI W ŚRODKU ROBÓTKI

W ostatnim poście pokazywałam Wam jak dołączać nową włóczkę. Powiedzmy, że ten post będzie jego kontynuacją ;) 



 W przypadku, gdy dopiero przywiązaliśmy nową włóczkę i wystający kawałek chcemy ukryć robimy to tak:





 1. Przekładamy wystający kawałek włóczki na lewą stronę - jeśli jest on bardzo długi można go skrócić do 2-3 cm .





2. Trzymamy wystającą nitkę tak by przylegała ona do oczek z poprzedniego rzędu, i postępujemy tak jakby jej tam w ogóle nie było, czyli normalnie robimy słupek itp.  




 3. Po przeciągnięciu nasza wystająca nitka nadal przylega do oczek poprzedniego rzędu.




 4. Przeciągamy, zwracając uwagę na to by wystająca włóczka przylegała do poprzedniego rzędu.




 5. Kontynuujemy, a wystająca nitka nam się pięknie chowa.



CHOWANIE NITKI, KTÓRA JEST PO LEWEJ STRONIE




1. Nitkę która była po lewej stronie, przekładamy na prawą stronę tak by przylegała do oczek poprzedniego rzędu, u mnie nitka z lewej strony jak i ta od nowej włóczki nakładają się na siebie.  




 2. Obie końcówki włóczek traktujemy tak jakby ich nie było, zwracając tylko na to uwagę by przylegały do poprzedniego rzędu (dokładniej do jego grzbietu),i nie zostały nabrane na szydełko z nitką idącą od kłębka. Tak kontynuujemy naszą robótkę... 




 3. ... tworząc kolejne słupki itp. 




 4. Tak wygląda robótka z prawej strony.




5. A tak z lewej.



Przy schowaniu 3 nitek w taki sposób, kolejne chowają się same nawet nie wiadomo kiedy ;) 


A co z ostatnią końcówką włóczki, kiedy robótkę zakończymy oczkiem ścisłym zamkniętym? Ja robię to tak:





1. Mamy wystającą końcówkę włóczki, którą zakończyliśmy robótkę.  




 2. Ja zawsze biorę mniejsze szydełko, i wbijam się w oczko poprzedniego rzędu.




3. Łapię wystającą nitkę. 




 4. Przeciągam.




5. Następnie wbijam się od drugiej strony i przeciągam pozostałą włóczkę. Kontynuuję dotąd aż cała  włóczka się schowa. :)




6. Efekt końcowy wygląda tak :) 




Jeśli post pomógł Wam w opanowaniu sztuczki chowania wystających nitek zostawcie po sobie ślad ;)



Do zobaczenia :) 








środa, 24 czerwca 2015

Jak zaczepić nową nitkę bez wiązania supełków? - szybki kurs :)

Jak zaczepić nową nitkę bez wiązania supełków?


W początkowych przygodach z szydełkiem, gdy chciałam zmienić kolor włóczki czy po prostu kończyła mi się nitka, to związywałam jedną nitkę z drugą lub w miejscu gdzie miała zacząć się nowa nitka to przeplątywałam włóczkę, robiłam supełek, następnie za pomocą szydełka pętelkę, potem oczko łańcuszka i jakoś szło, chodź w danym miejscu robiły się zgrubienia. Widzicie to nawet brzmi skomplikowanie ;) Dlatego dzisiaj pokażę wam jak zrobić to szybko, bez supełków i zgrubień :) A więc zaczynamy:



1. Mamy robótkę. Wbijamy szydełko tam gdzie chcemy mieć nową włóczkę...




2. Następnie w taki sposób łapiemy naszą nową włóczkę.




3. Przeciągamy, mniej więcej na tyle, jakby miało być to oczko łańcuszka.




4. Krótszą część włóczki przekładamy na prawą stronę tak, by była ona nad tą włóczką, która idzie od kłębka.





5. Krótszą przytrzymujemy z tyłu palcem, by nam nie uciekła i robimy oczko łańcuszka.





6. Łapiemy krótszą nitkę i pociągamy za nią tak by się zacisnęła wokół robótki. Mamy więc gotowe jedno oczko łańcuszka.





7. Robimy tyle oczek łańcuszka w zależności od tego czy chcemy zrobić półsłupek, słupek itp. 






W taki sposób mamy już umocowaną włóczkę i możemy swobodnie wykonywać swoją prace, bez martwienia się, że coś się rozpruje, czy, że będzie jakieś nieestetyczne zgrubienie. :)






Powodzenia w dalszym szydełkowaniu ;) 

Chętnie dowiem się w jaki sposób Wy łączycie swoje włóczki :) 




Zostawcie komentarz - będzie mi bardzo miło :-)

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Sukieneczka szydełkowo tiulowa tutu :)

Witajcie Kochani :-)

 

Jak pisałam w ostatnim poście, że muszę porzucić na trochę szydełko i zdradzić je z książkami, tak też niestety być musiało. 

Przez półtorej tygodnia zwolniłam ze swoimi pracami, ale między czasie  w ramach odpoczynku powstała sukieneczka szydełkowo tiulowa, a wszystko dzięki temu, że mój kochany facet kupił mi coś, czego najbardziej w domu mi brakowało - maszynę do szycia :)

 

 Od dziecka szyję na maszynie, najpierw sukienki i inne ubranka dla Barbie, potem dla Baby Born, ale i kilka rzeczy dla siebie, a nawet dla Wiktorii :) oczywiście mowa tu o rzeczach uszytych od podstaw samodzielnie. :) Bo skracanie, zwężanie i inne przeróbki są u mnie na porządku dziennym, zwłaszcza, że kiedyś ciężko było coś dostać na rozmiar XS ;) od kilku lat jest codziennością, a od dwóch lat spotykam nawet w sklepach XXS (wtedy się  pocieszam, że jeszcze taka chuda nie jestem ;p )

 

Tak więc z zamiłowania do maszyny i szydełka powstała oto ta sukienka, według mojego projektu :) 

 






 



 

I jak? :)